piątek, 7 października 2011

Podstawy Bukmacherskie - single, double, triple i "tasiemce"

Dziś omówimy pierwszy z dwóch problemów, o których wspomniałem w jednym z poprzednich postów.

Zaletą gry kumulowanej jest z pewnością większa suma pieniędzy w razie wygranej, jednak mało kto patrzy na drugą stronę medalu. Im więcej meczy obstawimy w jednym kuponie, tym mniejsza jest szansa na wejście. Jest to oczywiste, lecz podczas gry mało kto tak naprawdę zdaje sobie z tego sprawę. Jest jeszcze szansa na to, że wejdą dwa, trzy, a nawet cztery spotkania, nie przeczę. Odpowiedni dobór spotkań to podstawa. Jednak skupmy się na powszechnym przykładzie:


Niejednokrotnie słyszeliście o ludziach, którzy stawiają po 10 do nawet 20 zdarzeń na jednym kuponie za 2 złote. Ja te zakłady nazywam potocznie "tasiemcem", ze względu na długość kuponu ;). Załóżmy, że Jasiu obstawił 10 meczy z wybranym przez siebie rezultatem. Każdy z tych zakładów oddzielnie ma 50% szans na wygraną. W takim wypadku szanse na wejście całego kuponu są równe 0,5^10, co daje nam szanse rzędu 0,097%!!! Wnioski są takie, że praktycznie za darmo Jasiu oddaje swoje pieniądze bukmacherowi. A on mówi "A nuż wejdzie, to tylko 2 złote".

Najgorsze jest to, że takich ludzi, jak Jasiu jest naprawdę sporo. 2 złote razy ogromna liczba ludzi tak grających daje nam pokaźną sumę pieniędzy, którą równie dobrze moglibyśmy przeznaczyć na biedne dzieci. A znając życie, taka sytuacja się powtórzy, bo co to jest 2 złote dla Jasia...

W tytule zawarłem także trzy inne nazwy, wzięte z języka angielskiego - single, double i triple. Single to pojedynczy zakład na kuponie. Dobry rezultat spotkania od razu równa się wygranej kuponu. Double to nic innego, jak podwójny zakład (przykład w poprzednim poście), a triple potrójny. Owszem, jest mniejsza szansa przy zawieraniu double, czy triple, na wejście kuponu, jak to ma miejsce przy single (przy większej ilości spotkań wystarczy jeden błąd i żegnamy się z wygraną), lecz przy odpowiednim doborze spotkań można naprawdę dużo zyskać. Jest to z pewnością znacznie lepszy zakład od omówionego wyżej "tasiemca".

Nie można pominąć jednej, ważnej rzeczy. Stawka jest ważną częścią zakładu i dzięki stawce możemy bezpośrednio ustalać wartość ewentualnej wygranej, bez względu na oferowany kurs. Czasem bardziej opłacalne może być postawienie single po kursie 1,9 za 100 zł niż double za mniejszą kwotę. Może być też na odwrót, lecz pamiętajmy o rachunku prawdopodobieństwa!

No i pamiętajmy o jeszcze jednym - nie ma 100% szans na wygraną, ZAWSZE jest ryzyko przegranej, nawet przy kursie 1,1, a nawet niższym. Więcej na ten temat możecie przeczytać w poście o ryzyku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.