poniedziałek, 4 lutego 2013

Mała przerwa na dziś - małe podsumowanie

Jako, że oferta meczów piłkarskich na dzisiejszy dzień jest uboga i do tego mało atrakcyjna, postanowiłem dziś zrobić dzień przerwy :) Trzeba szanować progi.

Jak do tej pory idzie całkiem przyzwoicie, dziś dzień 5 i mam już wzrost kapitału o +0,77% (licząc już z odjętym podatkiem), do tego stopa zwrotu z zainwestowanego kapitału jest póki co ogromna - +98,43%. Zauważyłem natomiast, że mimo dobrych wyników jest coś do poprawy - trochę niska skuteczność pojedynczych zdarzeń. Z 11 podanych typów trafiłem jedynie 6 (54,55% skuteczności). Ten wskaźnik muszę zdecydowanie poprawić. Co za to mnie zadowala? Korzystanie z doświadczeń z przeszłości i korzystanie z podpórek. Zdarzają się dosyć często takie wyniki i trzeba je uwzględniać.

Wykonując test mam ochotę osiągać 5%-30% wzrostu kapitału miesięcznie. Jest to cel jak najbardziej realny i do tego zdecydowanie bardziej atrakcyjny, niż lokata bankowa.

Jeśli macie jakieś pytania (jakiekolwiek) dotyczące mojego sposobu gry, pomnażania małych sum kapitału, zapraszam do komentowania :) Odpowiem na każde pytanie.

Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. jakie masz zdanie jesli chce zaczac od kapitalu powiedzmy 30 zł ? jakim sposobem grac? dlaczego grasz w totolotku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat w Totolotku gram, bo mam najbliżej domu :) Wręcz pod nosem, wygoda. Test może zostać wykonany w jakimkolwiek buku stacjonarnym/naziemnym (od Totolotka, po Fortunę, STS, Millenium). Gram test progresyjny u stacjonarnych z kilku powodów:

    1) legalność - tego nie trzeba tłumaczyć

    2) wygrane pieniądze otrzymuję do ręki, mając nad tym kontrolę

    3) po wygranych kuponach mogę zawsze poprosić o Potwierdzenie Wygranej, jest to ważne przy większych stawkach (typu 100zł, 200 zł, 400 zł, 800 zł itp) i większych wygranych, gdyż jeśli w ciągu roku uzbierasz tym sposobem dość znaczący kapitał (np. 10 000 zł) i będziesz chciał kupić auto, może się przyczepić ukochana skarbówka, pytając skąd miałeś kapitał na kupno auta. Wówczas masz dowody przepływów z buków naziemnych (legalnie), płacąc podatek (jest od razu odjęty od wygranej), czego nie można zrobić grając u buków internetowych. Tam trzeba kombinować strasznie.

    4) tą metodą pokazuję, że można małe stawki legalnie pomnożyć, bez potrzeby zakładania konta u bukmachera. Postawić kupon może każdy, pod warunkiem, że ma buka stacjonarnego w swojej miejscowości

    5) Przy wyższych progach mogę stawkę podzielić na ilość buków w mieście (u mnie jest 6) pomijając kwestię limitu 1000 zł na kupon u naziemnych, jest to trochę pracochłonne ale warto przy większych stawkach

    Oczywiście mam konta internetowe, ale dla zaprezentowania testu progresyjnego założyłem, że będę grał u naziemniaków, by udowodnić, że może to zrobić każdy, bez konta u internetowego bukmachera.

    Jeśli zaś chodzi o kapitał początkowy, to szczerze trudno zaczynać od kwoty 30 zł, by mieć zadowalające i satysfakcjonujące wyniki. Możesz spróbować na początek uzbierać kwotę 100 zł, na jedną stawkę ustal 10%, czyli 10 zł i graj singlami. Naucz się selekcji typów i wybierz najbardziej interesujący typ. Typuj i rozliczaj codziennie. Jak zdobędziesz doświadczenie możesz więcej pieniędzy wykorzystać. Tak czy owak, nie spodziewałbym się spektakularnego wyniku/zysku, tylko spodziewałbym się ciągłego rozwoju kapitału. Lepiej jeść małą łyżeczką często, niż jedną chochlą raz. Do tego z chochli dużo może się wylać i nie będziesz miał wtedy nic. Jeśli będziesz miał więcej doświadczenia, spróbuj z progresją jak teraz ja od kwoty 2046 zł. Masz wtedy 10 progów. Zyski szacowane są już z tego dość przyjemne, ale musisz wtedy mieć na uwadze, że te 2046 zł możesz stracić. To ma być kwota tylko na to. Pamiętaj o tym.

    Jak jeszcze masz jakieś pytania to pisz śmiało :)
    Pozdraiwam!

    OdpowiedzUsuń
  3. długo się tym zajmujesz? bo twoje analizy i wpisy wygladaja naprawde profesjionalnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Licząc czas od pierwszego postawionego kuponu, to zajmuję się tym przeszło... od 2006 roku, czyli 7 lat :) zdążyłem wtedy przegrać mnóstwo pieniędzy grając tak jak nie powinno się grać, czyli całym kapitałem, tasiemcami, grając dla zabawy, patrząc tylko na kursy, bez analizy, grając to na czym się nie znam, przegrywając wieloma niespodziankami itp. Poważnie do tego podchodzę od przeszło ponad 3 lat, widząc w tym zdecydowanie atrakcyjniejszą formę inwestowania pieniędzy (mniejszych sum), w porównaniu do wyników rentowności konta bankowego :)

      Co do profesjonalizmu - staram się podawać fakty, nie mity, podchodzić do tego poważnie i pisząc profesjonalnie :)

      Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam!

      Usuń
  4. Sam test progresyjny uważam, że może być super skuteczny pod kilkoma warunkami:

    1) szanowanie KAŻDEGO progu, bez względu na to jaka to stawka. Traktuję każdy próg jako ten, który chcę trafić, wybierając najlepsze wg mnie typy

    2) częste korzystanie z podpórek - zwiększenie szans na trafienie typu = większa szansa na trafienie progu

    3) jeśli oferta jest nieatrakcyjna, nie ma ciekawych meczów - odpuścić. NIC NA SIŁĘ

    4) Zmniejszyć przedział AKO, nie 3 w górę, tylko nawet 2,5 w górę. Nie ma co szaleć też z kursami

    Piszę to po dwóch nieudanych podejściach do progresji, gdzie popełniłem powyższe błędy. Teraz bardzo na to uważam i póki co jest ciekawie. Zobaczymy jak będzie to wyglądało w przyszłości :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. a nie probowałes grac na sts.pl ? to tez legalne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można grać u naziemnych wszędzie - STS, Fortuna, Millenium, ja akurat wybieram Totolotka... z lenistwa :D Mam bardzo blisko, tylko dlatego tam gram :) Nie chce mi się (przynajmniej przy małych stawkach) chodzić po całym mieście, na razie nie jest to konieczne :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.